środa, 21 sierpnia 2013

Jesień?



No i stało się - to był pierwszy jesienny dzień w tym roku. Bo choć w kalendarzu nadal lato, choć jeszcze wczoraj chowaliśmy się w naszym parku przed męczącym upałem, to wystarczyła jedna burza, jedna nocna ulewa i wszystko się zmieniło. Często tak już jest, że jedna gwałtowna sytuacja, jeden wybuch emocji, jeden krok i temperatura spada o 20 stopni. I trzeba wiele zmienić, zmienić nastawienie, zmienić plany, schować kolorowe szorty i bikini na dno wielkiej szafy, a zdjąć z wieszaków brązy i szarości, założyć szaliki, czapki i przeczekać chłody. Takie zmiany nas zaskakują, często nie jesteśmy na nie gotowi, czasem mamy ochotę usiąść w tych jesiennych płaszczach i jesiennych nastrojach i popłakać chwilę razem z jesiennym deszczem. Jednak ja myślę, że te zmiany są dobre, zawsze dobre. Bo to jesień właśnie, to ten deszcz, te kałuże, ten brak słońca i wyrzuty sumienia, że na słońce i upały miesiąc temu narzekałam, to wizja zimy i chłodów jeszcze gorszych, to one sprawiają, że czekam na wiosnę. To dzięki nim umiem ją docenić i kiedy wreszcie przyjdzie, kiedy termometr wskaże choć kilka stopni po czerwonej stronie mocy - czuję się jak w raju! I z rozkwitem tej wiosny, z każdym zielonym pąkiem na parkowych drzewkach i z każdym ptakiem, co z ciepłych krajów powrócił - rozkwitam i ja. Dlatego chłody są dobre, jesień jest dobra i trudne sytuacje też. A za kilka miesięcy, za kilka cichych dni i przepłakanych nocy, wyciągniemy z dna szafy pstrokate sukienki i radość życia, i miejmy nadzieję, że ocenimy wtedy właściwie ich prawdziwą wartość.
 (K. ....to trochę też do Ciebie.., :) )







 A żeby nie było tak do końca melancholijnie, to powiem szczerze, że trochę na te chłody czekałam. Przez te wiosenne i letnie miesiące matka nie próżnowała, polowania w sh (ahhhh wtorki za pół ceny <3), na allegro i wiosennych wyprzedażach zaowocowały kilkoma perełkami, niedomykającymi się szufladami w garderobie L. i mnóstwem pomysłów :)






 Dziś Boska miała na sobie:
jeansy H&M (rurki....szkoda, że nie widać ;))
        sweter - sh/brak metki
        buty - adidas originals
        kurtka - adams
        czapka - Flawless
        apaszka - Zara



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz