poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Lady L.

Na przekór poglądom mojej mamy (i niejednokrotnie ku jej przerażeniu), bardzo lubię dziecięce ubranka z "niedziecięcym" zacięciem. Nie ważne, czy będzie to "dorosły" krój żakietu czy spódnicy, czy ciemne, klasyczne kolory, którym daleko do tradycyjnego różu i błękitu, czy też zabawne/rock'n'rollowe nadruki. Dla wielu osób, zwłaszcza innych mam, co za każdym razem mnie zadziwia, jest to w widoczny sposób szokujące. Ponadto musiałam przywyknąć do nieustannych pytań o płeć mojego dziecka, bo choć L. ma na sobie sukienkę i dwa kucyki, to bez wspomnianego cukierkowego różu nijak dziewczynki nie przypomina, oczywiście dziewczynki o "normalnym"dla naszego społeczeństwa wyglądzie....















Dzisiejszy outfit to:
sukienka Guess
buty El Pomelo
okulary H&M
bransoletka by ciotka Nat (polecamy!!)
spineczka Kollale

1 komentarz:

  1. moja ulubiona stylówa ! i ta romantyczna !
    ta sukienka jest obłędna ! i te okulary w kropeczki. UWIELBIAM NIE RÓŻOWE DZIEWCZYNKI :D

    chociaż czasem Oliwia bywa bardzo pink ;]

    OdpowiedzUsuń